12.02.2015 – AUSTRALIA. PERTH

.

JA NIE WIEM, CO PIETRUSZKA CHCE OD LOTNISKA W PERTH. ONO WYGLĄDA NORMALNIE JAK TYSIĄCE INNYCH LOTNISK NA CAŁYM ŚWIECIE. ANI MAŁE ANI SPECJALNIE DUŻE. MA SKLEPY Z PAMIĄTKAMI, KOSMETYKAMI, ALKOHOLEM. CIEKAWOSTKĄ JEST TO, ŻE PO WYLĄDOWANIU, ABY DOTRZEĆ DO ODPRAWY PASZPORTOWEJ MUSISZ PRZEJŚĆ PRZEZ ŚRODEK SKLEPU WOLNOCŁOWEGO. NIE MA INNEJ DROGI. PONIEWAŻ DO AUSTRALII WOLNO WWIEŹĆ MOCNY ALKOHOL W ILOŚCI 2,5 LITRA, SKLEP OFERUJE TAKI WYMIAR (BUTELKI 1,25 L). ZAWSZE SĄ JAKIEŚ PROMOCJE TYPU, KUP JEDNĄ BUTELKĘ, A DRUGA JEST O POŁOWĘ TAŃSZA, ALBO ICH CENA NIŻSZA O 20 %. PAMIĘTAM JAK PIERWSZY RAZ PRZYLECIAŁAM DO AUSTRALII TO WYDAWAŁO MI SIĘ, ŻE CHYBA ŹLE POSZŁAM I NIE WIEDZIAŁAM, CO ZROBIĆ, BO ZNALAZŁAM SIĘ W SKLEPIE, KTÓRY NORMALNIE KOJARZY SIĘ Z WYLOTEM Z DANEGO KRAJU. POTEM SIĘ PRZYZWYCZAIŁAM.

PATRZĘ NA ZNAJOMĄ DROGĘ PRZEZ SKLEP I ZACZYNAM WDYCHAĆ ZAPACH AUSTRALII. NIE BYŁAM TU 7 LAT I BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE ZNOWU DOSTAŁAM OD LOSU SZANSĘ. PO RAZ PIERWSZY MAM WIZĘ ON-LINE. Z REGUŁY STARAŁAM SIĘ O WIZĘ WIELOKROTNĄ. BYŁA WAŻNA PRZEZ ROK CZASU NA POBYT TRZYMIESIĘCZNY I POZWALAŁA NA WYJAZDY I PONOWNE WJAZDY DO KRAJU. RÓŻNICA MIĘDZY WIZAMI POLEGA NIE TYLKO NA SKRÓCONYCH FORMALNOŚCIACH, ALE TAKŻE NA CENIE. WIZA ON-LINE JEST BEZPŁATNA. SĄ TEŻ I MINUSY. TRZYMIESIĘCZNY OKRES WIZY NIE ZAWIERA MOŻLIWOŚCI WIELOKROTNEGO WJAZDU I WYJAZDU DO AUSTRALII.
AUSTRALIA JEST BOGATYM KRAJEM. LUDZIE ŻYJĄ TUTAJ DOSTATNIO BEZ SPECJALNYCH TROSK. POWSZECHNYM HASŁEM JEST: CIESZ SIĘ ŻYCIEM Z LAMPKĄ WINA. NĘDZY TAKIEJ JAKĄ MOŻNA SPOTKAĆ W INNYCH PAŃSTWACH CZY NA INNYCH KONTYNENTACH NIE MA.

NASZ PRZYJACIEL BOHATERSKO PRZYJEŻDŻA PO NAS NA LOTNISKO O 6 RANO. JEDZIEMY PRZEZ MIASTO. JEST CIEPŁO, JASNO, POWOLI WSCHODZI SŁOŃCA. PATRZĘ Z ZACHWYTEM NA RZEKĘ I ROZPOZNAJĘ ZNAJOME DROGI.

.
ZATRZYMUJEMY SIĘ W BARDZO PIĘKNYM, DUŻYM I STARYM DOMU PRZYJACIÓŁ. TYPOWA ZABUDOWA AUSTRALIJSKA TO NISKIE, NAJCZĘŚCIEJ JEDNOPIĘTROWE BUDYNKI, WOKÓŁ KTÓRYCH BIEGNĄ DREWNIANE PODESTY CZY KRUŻGANKI, MAJĄCE ZADASZENIE. WSPIERA SIĘ ONO NA RÓŻNEGO RODZAJU KOLUMIENKACH.
TRADYCYJNY DOM BUDOWANY JEST TAK, ŻE PRZEZ JEGO ŚRODEK PRZEBIEGA KORYTARZ, DZIELĄC DOM NA DWIE CZĘŚCI LEWĄ I PRAWĄ. KORYTARZ KOŃCZY SIĘ DRZWIAMI Z DRUGIEJ STRONY DOMU. BUDYNEK MA WIĘC DWA WEJŚCIA. OTOCZONY JEST MNIEJSZYM LUB WIĘKSZYM OGRÓDKIEM, NIEKIEDY MA Z PRZODU TRAWNIK, OGRÓDEK Z TYŁU. JEST TEŻ GARAŻ. OCZYWIŚCIE, ISTNIEJĄ TEŻ MNIEJSZE LUB WIĘKSZE WILLE, DOMY JEDNO LUB DWUPIĘTROWE, ALE NAJBARDZIEJ STYLOWE SĄ WŁAŚNIE TE, W STARYM TZW. KOLONIALNYM STYLU.

PERTH ZOSTAŁO ZAŁOŻONE PRZEZ KAPITANA JAMES’A STIRLING’A W ROKU 1829, ALE OFICJALNIE PRZYJMUJE SIĘ JAKO DATĘ ZAŁOŻENIA ROK 1856. PRZEZ KILKA DZIELNIC CIĄGNIE SIĘ ULICA NAZWANA IMIENIEM DZIELNEGO KAPITANA. ZABUDOWA JEST NISKA, TYLKO CENTRUM Z BUDYNKAMI BANKÓW, BIUR, GALERII HANDLOWYCH JEST WYSOKIE, ALE NIE PRZYTŁACZA. SĄ TAKŻE ZABYTKOWE BUDYNKI –  GOVERNMENT HOUSE (1864), TOWN HALL (1867), OLD COURT HOUSE (1836), DEANERY (1859) CZY HIS MAJESTY’S THEATRE Z 1904 R. CAŁOŚĆ MIEŚCI SIĘ MIĘDZY ULICAMI MURRAY I HAY. TĘTNI ŻYCIE, ALE W JAKIEJŚ TAKIEJ ŁAGODNEJ FORMIE.

PERTH MA WYJĄTKOWO KORZYSTNE POŁOŻENIE. MIASTO ZNAJDUJE SIĘ NAD OCEANEM I NAD RZEKĄ. RZEKA – SWAN RIVER ZAKOLAMI, LENIWIE, SZEROKIM NURTEM WIJE SIĘ PRZEZ MIASTO. JEST ELEGANCKA, HARMONIJNA.

Z KOLEI DZIELNICE NAD OCEANEM SĄ WESOŁE, PEŁNE ŻYCIA, Z POWIEWEM WIATRU. JAKBY TEGO BYŁO MAŁO PERTH POSIADA OGROMY PARK – KINGS PARK O POWIERZCHNI 400 ha. PARK URZEKA RÓŻNORODNĄ ROŚLINNOŚCIĄ, DRZEWAMI, KRZEWAMI, KWIATAMI. LICZNE ŚCIEŻKI UMOŻLIWIAJĄ SPACERY A ROZLEGŁE TRAWNIKI POZWALAJĄ NA WYLEGIWANIE SIĘ. MOŻNA TEŻ OCZYWIŚCIE ODPOCZYWAĆ NA ŁAWKACH. W AUSTRALII WE WSZYSTKICH PARKACH WOLNO CHODZIĆ PO TRAWIE, URZĄDZAĆ PIKNIKI – SĄ DO TEGO WYZNACZONE SPECJALNE MIEJSCA. W PARKU JEST WIELE OPISÓW ENDEMICZNEJ ROŚLINNOŚCI, I PTAKÓW, TAK, ŻE MOŻNA PRZY OKAZJI SIĘ DOKSZTAŁCIĆ. KINGS PARK JEST PEŁEN ZAPALONYCH BIEGACZY, RODZIN Z MAŁYMI DZIEĆMI, PAR TRZYMAJĄCYCH SIĘ ZA RĘCE, STARSZYCH OSÓB PRZECHADZAJĄCYCH SIĘ PO ALEJKACH, SPĘDZAJĄCYCH TU WOLNY CZAS. MOŻNA TEŻ PÓJŚĆ DO KINA. OLBRZYMI EKRAN I RZĘDY LEŻAKÓW NA OTWARTYM POWIETRZU. Z NIEKTÓRYCH PUNKTÓW PARKU ROZCIĄGA SIĘ WIDOK NA PANORAMĘ WIEŻOWCÓW, RZEKĘ. JEST PIĘKNIE.

PERTH MA WIELE DZIELNIC. JEDNE OCENIANE WYŻEJ, INNE NIŻEJ W SPOŁECZNEJ HIERARCHII. POSZCZEGÓLNE DZIELNICE MAJĄ SWOJE ORGANY SAMORZĄDOWE, CENTRA HANDLOWE, BANKI, BARY, RESTAURACJE, KINA, SALE KONCERTOWE. TAKIE MAŁE MIASTECZKA. KOMUNIKACJA MIĘDZY DZIELNICAMI ODBYWA SIĘ POCIĄGIEM LUB AUTOBUSEM. ULICE, DOMY, SKWERY SĄ CZYSTE. NIKT NIE RZUCA ŚMIECI, NIEDOPAŁKÓW NA ULICĘ CZY TRAWNIK. NIE MA TEŻ ŻEBRAKÓW. W WIĘKSZOŚCI DZIELNIC JEST ZIELONO, MAŁE SKWERKI CZY PARKI STANOWIĄ NIEODŁĄCZNY ELEMENT MIASTA, UPRZYJEMNIAJĄC ŻYCIE MIESZKAŃCÓW.

.

.

PRZEZ NAJBLIŻSZE DNI CZEKA NAS ODPOCZYNEK PO AZJATYCKICH PODRÓŻACH, SPOTKANIA ZE ZNAJOMYMI I PRZYJACIÓŁMI.

23 LUTEGO OKOŁO 23 LECIMY DO ULURU – AYERS ROCK, CZYLI ŚWIĘTEJ GÓRY ABORYGENÓW. NIE MA LOTU BEZPOŚREDNIEGO Z PERTH, WIĘC LECIMY PRZEZ SYDNEY. W DRODZE POWROTNEJ ZAMIERZAMY ZATRZYMAĆ SIĘ TAM PARĘ DNI.

.

>     ZOBACZ FOTY     <

.

.