. CZEKA NAS DZISIAJ ZMIANA MIEJSCA POBYTU. OPUSZCZAMY AKSUM I JEDZIEMY DO GONDERU.
31.01.2019 – JAZDA PRZEZ GÓRY SEMIEN
. O 6.30 RANO SCHODZIMY NA ŚNIADANIE. POZA NAMI NIE MA NIKOGO. HOTEL POGRĄŻONY JEST W GŁĘBOKIM ŚNIE. PO CHWILI PRZYBIEGA PERSONEL I PRZYJMUJE OD NAS ZAMÓWIENIE NA ŚNIADANIE. ZAJMUJE TO TROCHĘ CZASU, BO O TEJ GODZINIE TRUDNO JEST MIEĆ JASNOŚĆ UMYSŁU I ROZUMIENIE DRUGIEGO CZŁOWIEKA – SZCZEGÓLNIE KLIENTA. MIMO TO JESTEŚMY W MIARĘ GOTOWI …
30.01.2019 – OKOLICE AKSUM. WSPANIAŁOŚCI ABBA PENTALEWON
. RANO TRZEBA BYŁO OPUŚCIĆ POKÓJ I ZOSTAWIĆ DOBYTEK W HOTELOWEJ PRZECHOWALNI. MUSIELIŚMY BYĆ GOTOWI NA EWENTUALNĄ POPOŁUDNIOWĄ PODRÓŻ AUTOBUSEM DO SZIRIE. NA SZCZĘŚCIE SZYBKO SIĘ OKAZAŁO, ŻE ZAANGAŻOWANY WCZORAJ DO POSZUKIWANIA TAŃSZEJ OPCJI PRZEJAZDU PRZEWODNIK, ZNALAZŁ CHĘTNEGO NA DOWIEZIENIE NAS DO GONDERU ZA US$ 100, CZYLI PO 33 OD ŁBA. WYNAJĘLIŚMY POKOJE, ALE TYM …
30.01.2019 – AKSUMSKIE PROBLEMY
. KOLEJNY DZIEŃ ZWIEDZANIA ROZPOCZYNAM Z POCZUCIEM PRZEPŁACENIA CAŁYCH TYCH USŁUG TRANSPORTOWO-PRZEWODNIKOWYCH. CHODZI MI O DOŚĆ SŁABĄ JAKOŚĆ TYCH WYCIECZEK PRZEKŁADAJĄCĄ SIĘ ZRESZTĄ NA CZAS ZWIEDZANIA.
29.01.2019 – AKSUM – ETIOPSKIE FORUM ROMANUM
. W HOTELU ETHIOPIS PODAJĄ OBFITE ŚNIADANIA. CHOCIAŻ UROZMAICONE, TO JEDNAK PODSTAWOWYM I ZDECYDOWANIE NAJLEPSZYM ICH SKŁADNIKIEM POZOSTAJE JAJKO. NAJLEPIEJ W FORMIE OMLETU. NIESTETY GORZEJ JEST Z OBSŁUGĄ. UWAGA: WYDAWKA ZAMÓWIONYCH DAŃ TRWA BARDDDDZO DŁUGO. WEŹ TO POD UWAGĘ PLANUJĄC SWÓJ DZIEŃ.
29.01.2019 – AKSUM. WSZYSTKO, TYLKO NIE ARKA PRZYMIERZA
. TROCHĘ GŁOŚNO BYŁO W NOCY W NASZYM POKOJU. JEST OD STRONY ULICY I SŁYCHAĆ JAK JEŻDŻĄ SAMOCHODY, TUK-TUKI.
28.01.2019 – Z NAIROBI DO AKSUM
. RANO, KORZYSTAJĄC Z KUCHNI W KANDIZ QUEENDOM, ZROBILIŚMY SOBIE PYSZNE ŚNIADANKO UKŁADAJĄC W PIRAMIDKĘ: POMIDORY, AWOKADO, CEBULKĘ I JAJKO (MIELIŚMY TYLKO JEDNO). NA JEJ SZCZYCIE ZNAJDOWAŁ SIĘ TUŃCZYK Z PUSZKI.
28.01.2019 – ŚNIADANIE W NAIROBI. KOLACJA W AKSUM
. ŚNIADANIE PRZYGOTOWALIŚMY SOBIE SAMI ZE ZROBIONYCH DZIEŃ WCZEŚNIEJ 200 m OD APARTAMENTU ZAKUPOSÓW.
27.01.2019 – Z MASAI MARA DO NAIROBI
. KIEDY RANO PAKOWALIŚMY RZECZY DO SAMOCHODU ZAUWAŻYŁAM ZAPARKOWANY DUŻY MOTOCYKL. PODESZŁAM BLIŻEJ ŻEBY OBEJRZEĆ TO CUDO. AKURAT WSIADAŁA NA NIEGO PARA, KTÓRĄ OD DWÓCH DNI WIDZIAŁAM W JADALNI. OCZYWIŚCIE WYWIĄZAŁA SIĘ ROZMOWA. ON AUSTRALIJCZYK A WŁAŚCIWIE TASMAŃCZYK, ONA ARGENTYNKA. OBECNIE MIESZKAJĄ W CHILE. OD 7 LAT PODRÓŻUJĄ MOTOREM. PO CAŁYM ŚWIECIE. TRANSPORTUJĄ TEN MOTOR …
27.01.2019 – KIERUNEK NAIROBI !!!
. ŚNIADANIE O 6 Z MINUTAMI TO NIE NASZA BAJKA, ALE CZASEM TO KONIECZNOŚĆ.