14.08.2016 – WILLA HÜGEL

.

DZISIAJ, ZMĘCZENI WCZORAJSZYM DNIEM POSTANOWILIŚMY POJECHAĆ ODPOCZĄĆ W JEDNEJ Z NAJWIĘKSZYCH ATRAKCJI ESSEN (BREDENEY) – WILLI HÜGEL – DAWNEJ REZYDENCJI RODZINY KRUPPA (BUDOWĘ ZAKOŃCZONO W 1873). SŁOWO REZYDENCJA NIE JEST NAJLEPSZE DO OPISANIA TEJ POSIADŁOŚCI. TO OGROMNY 28 HEKTAROWY PIĘKNIE UTRZYMANY PARK, POŁOŻONY NAD RZEKĄ RUHRA I BALDENEYSEE, Z POTĘŻNYM, KILKUBRYŁOWYM BUDYNKIEM,  STANOWIĄCYMI KIEDYŚ WŁAŚCIWĄ SIEDZIBĘ I ROZRZUCONYMI TU I TAM MNIEJSZYMI ZABUDOWANIAMI.
REPREZENTACYJNA BUDOWLA – 8100 m2, 269 POKOI – SKŁADA SIĘ Z WIELU CZĘŚCI. Tzw. “MAŁEGO DOMU” – 60 POKOI; GŁÓWNEGO BUDYNKU – Z PORAŻAJĄCO OGROMNYM HOLEM (SALĄ BALOWA?) – DZISIAJ WŁAŚCIWIE PUSTYM, JEŚLI NIE LICZYĆ WIELKICH PORTRETÓW CZŁONKÓW RODZINY WISZĄCYCH NA ŚCIANACH. PRAWIE PUSTE SĄ TEŻ POZOSTAŁE POMIESZCZENIA TEGO POZIOMU. NA BARDZO WYSOKIM PIĘTRZE ZNAJDUJE SIĘ NATOMIAST m.in. DUŻA SALA KONCERTOWA (CZYNNA OBECNIE). NIGDZIE NIESTETY NIE ZNALAZŁEM INFORMACJI JAKIE PRZEZNACZENIE MIAŁY POZOSTAŁE KONSTRUKCJE … (więcej…)

12.08.2016 DO ESSEN

.

PLANOWANY START TROCHĘ SIĘ POŚLIZGNĄŁ… NIEDUŻO TYLKO 30 min …

GRANICĘ Z NIEMCAMI MINĘLIŚMY TAK NIESPODZIEWANIE, ŻE MUSIELIŚMY SIĘ WRACAĆ. NA CAŁE SZCZĘŚCIE TYLKO KILKA KILOMETRÓW…

SZYBCIUTKO UZUPEŁNILIŚMY BRAKUJĄCE PALIWO LPG I ZAMÓWIONE CIGARETY, WYPILIŚMY KAWĘ, WYSIKALIŚMY JEJ NADMIAR NA POLU GOLFOWYM I RUSZYLIŚMY W DROGĘ …

PRZEJAZD TEGO PRAWIE 1000 km ODCINKA BEZBOLESNY, NIE LICZĄC OSTATNICH 90 km, KIEDY TO ZA BARDZO UFAŁEM NOWEJ NAWIGACJI. W POŁĄCZENIU Z ROBOTAMI DROGOWYMI I ZAMKNIĘTYMI ZJAZDAMI ZAKOŃCZYŁO SIĘ TO 30 min DŁUŻSZĄ JAZDĄ …

RODZINNY WIECZÓR PANOWIE SPĘDZILI W KLUBIE ‘TUROCK’ NA KONCERCIE HEAVY METALOWYM W CENTRUM ESSEN. ŁOMOTAŁA GRUPA ‘METAL CHURCH’. DOBRZE, ŻE NIE GRYWAJĄ W NASZYM KOŚCIELE, BO JESZCZE BYM SIĘ NAWRÓCIŁ ?
 (więcej…)