. SPAKOWANE KLAMOTY ZOSTAWILIŚMY W HOSTELU I MAJĄC PRZED SOBĄ CAŁY DZIEŃ OCZEKIWANIA NA AUTOBUS DO CUZCO, TROCHĘ POWAŁĘSALIŚMY SIĘ PO COPACABANIE. NIE ZA DUŻO, BY WOMBACIE USZKODZONE KOPYTKO NIE NADWYRĘŻAĆ PRZED PLANOWANYM ZDOBYWANIEM MACHU PICCHU. ŚNIADANIE W POLECANEJ PRZEZ LP „LA CHOZA CAFE & RESTAURANT” BYŁO DUŻYM WYZWANIEM. DROGO I NIEDOBRZE (50 B). NAJGORSZE, …
27.04.2017 – POWRÓT DO PERU
. RANO MOJA STOPA CZUŁA SIĘ DOBRZE. POZBIERALIŚMY SIĘ, ZROBILIŚMY SOBIE HERBATKĘ Z LIŚCI KOKA I OPUŚCILIŚMY HOSTEL 6 DE AGOSTO. MNIE POKÓJ TAM NIE PRZYPADŁ DO GUSTU. NA PEWNO TANI, BO TYLKO 40 BOB ZA NOC W DWUOSOBOWYM POKOJU Z ŁAZIENKĄ I OSOBNO TOALETĄ. BYŁ JEDNAK JAKIŚ TAKI NIEŚWIEŻY, ZAPYZIAŁY. W ŁAZIENCE ANI JEDNEGO WIESZAKA …
26.04.2017 – CZARNE CHMURY NAD WYSPĄ – JESZCZE SŁOŃCA (ISLA DEL SOL) …
. NASZ PROMIK NA WYSPĘ SŁOŃCA WYPŁYWA O 8:30. ZNOWU TRZEBA SIĘ WCZEŚNIEJ ZRYWAĆ. ŚNIADANIE ZJEDLIŚMY W BARZE-RESTAURACJI OBOK. O TEJ GODZINIE W CAŁYM MIASTECZKU NIC INNEGO POZA SANDWICHAMI NIE MOŻNA ZNALEŹĆ. KANAPKI SĄ MAŁO WYSZUKANE, ZA TO CENĘ MAJĄ WYSOKĄ. ZA 2 BUŁKI NADZIANE KURCZAKIEM, SEREM I POMIDOREM + 2 HERBATY WZIĘTO 59 B, …
26.04.2017 – ZEMSTA BOGA WIRAKOCZY
. BLADYM ŚWITEM ZAMELDOWALIŚMY SIĘ W JAKIEJŚ JUŻ OTWARTEJ RESTAURACYJCE. POPIJAJĄC HERBATKĘ CZEKALIŚMY NA ZROBIENIE KANAPEK Z KURCZAKIEM, SEREM, POMIDOREM. ZAPŁACILIŚMY ZA NIE WEDŁUG PORANNEJ CENY, USTALONEJ PRZEZ GŁĘBOKO NAD TYM MYŚLĄCEGO KELNERA, 59 BOB. WINA BYŁA NASZA. WSKUTEK ZBYT WCZESNEJ PORY NASZE SZARE KOMÓRKI NIE PRACOWAŁY NALEŻYCIE I NIE WPADLIŚMY NA TO ABY USTALIĆ …
25.04.2017 – COPACABANA. SZUBIENICA INKI I SŁODKIE SUSHI
. RANO CZUŁAM SIĘ W MIARĘ DOBRZE. ZJADŁAM NAWET ŚNIADANIE. CAŁY DZIEŃ NIEJEDZENIA DOBRZE MI ZROBIŁ. ŚWIEŻE BUŁKI, SEREK, MASŁO – SMAKOWAŁY JAK RZADKO. PO OSTATNICH SENSACJACH JAKIE MIELIŚMY W INDIACH, UZNAŁAM, ŻE PORA NA ZMIANY W LEKARSTWACH, KTÓRE ZWYKLE BIERZEMY. INNY KLIMAT, INNA STREFA BAKTERYJNA, INNE KATEGORIE CZYSTOŚCI, INNA WODA POWODUJĄ, ŻE NIEKIEDY COŚ …
25.04.2017 – KRÓTKI WYPAD DO BOLIWII – COPACABANA
. OBUDZILIŚMY SIĘ WYPOCZĘCI I PEŁNI ENERGII. NAJWYRAŹNIEJ ANTYBIOTYK – BAKTRIM – ZADZIAŁAŁ WSPANIALE. SZYBKO ZESZLIŚMY DO JADALNI NA ŚNIADANIE. BYŁO FANTASTYCZNE. PIECZYWO, SER, WĘDLINA, MASŁO, ŚWIEŻY SOK I HERBATA W KILKU ODSŁONACH.