. W ĆIDAMBARAM (CHIDAMBARAM) BYLIŚMY PLANOWO – PRZED 1:00. KIEROWCA PODWIÓZŁ NAS POD DWORZEC KOLEJOWY, BO UZNALIŚMY, ŻE TO NAJBEZPIECZNIEJSZE MIEJSCE DO PRZEKIMANIA 4 GODZIN. GŁÓWNE POMIESZCZENIE STACJI BYŁO JASNO OŚWIETLONE I NAWET PRACOWAŁ JEDEN Z WENTYLATORÓW. UWAGA: NIE MA TU PRZECHOWALNI BAGAŻU.
17.03.2018 – ĆIDAMBARAM. TAŃCZĄCY SZIWA
. DOTRWALIŚMY DO ŚWITU I WPÓŁPRZYTOMNI Z CAŁYM DOBYTKIEM USIŁOWALIŚMY DOJECHAĆ DO ŚWIĄTYNI TAŃCZĄCEGO ŚIWY. BYŁO JESZCZE CIEMNO GDY PIETRUSZKA ZACZĄŁ PERTRAKTACJE Z TUK-TUKOWCAMI STOJĄCYMI POD STACJĄ. STAŁO ICH TUTAJ CAŁE MNÓSTWO, ALE ŻADEN NIE CHCIAŁ JECHAĆ ZA PROPONOWANĄ CENĘ 50 RUPII. LOKALNY PRZYWÓDCA TUK-TUKOWEJ MAFII USTALIŁ CENĘ NA 120 RUPII ZA TE 2 km …