. RANO PIETRUSZKA BYŁ LEKKO WYCOFANY, JA NATOMIAST RZEŚKA JAK PORANEK W GÓRACH, CO BYŁO BARDZO PRZYJEMNYM UCZUCIEM. TAK ODŚWIEŻONA NIGDY JESZCZE NIE BYŁAM. PIETRUSZKA NATOMIAST, OKREŚLAŁ SIEBIE JAKO SPOWOLNIONEGO. KŁADLIŚMY TO NA KARB SPOŻYTEGO LASSI. PISZĘ TO PO TO, ABY OPISAĆ NASZE DOŚWIADCZENIA. A TAKŻE, ABY PRZESTRZEC PRZED PRÓBOWANIEM SILNIEJSZEGO LASSI, JEŻELI SĄ TO …
17.02.2016 – WARANASI – KHAJURAHO
. WSTALIŚMY JAK NALEŻY, LEKKO OTUMANIENI CIĄGŁYMI OBJAWAMI PO WCZORAJSZYM LASSI. JEŚLI CHODZI O MNIE, TO WCZORAJSZE DOŚWIADCZENIE DLA MNIE NIE BYŁO HALO. NIE MAM OCHOTY NA POWTÓRKĘ, ALE DOŚWIADCZENIE TRZEBA BYŁO ZROBIĆ. CAŁE SZCZĘŚCIE, ŻE ROBIŁEM JE W WERSJI „LIGHT” …
16.02. 2016 – POŻEGNANIE Z WARANASI
. NA TEN DZIEŃ ZAPLANOWALIŚMY REJS PO GANGESIE ORAZ ZWIEDZANIE RELATYWNIE MAŁO TURYSTYCZNEJ DZIELNICY VARANASI, GDZIE ZNAJDUJE SIĘ UNIWERSYTET. OBIE WYCIECZKI BYŁY ZAARANŻOWANE PRZEZ HOSTEL, KTÓRY ZA 450 RUPI PODSTAWIŁ RANO ŁÓDKĘ, A POTEM RIKSZĘ Z ANGIELSKO-JĘZYCZNYM KIEROWCĄ.
16.02.2016 – VARANASI – OSTATKI
. MAMY DZISIAJ UMÓWIONE PRZEZ HOTEL DWA ZWIEDZANIA. GDY USŁYSZELIŚMY CENY ZA REJS ŁODZIĄ PO GANGESIE I ILE WYNIESIE OPŁATA ZA EWENTUALNY OBJAZD MOTO-RIKSZĄ BY ZOBACZYĆ KILKA ZABYTKÓW MIASTA, POSTANOWILIŚMY SKORZYSTAĆ Z USŁUG NASZEGO HOTELU I WYKUPILIŚMY TAM w/w PRZYJEMNOŚCI ZA ROZSĄDNE PIENIĄDZE – 450 RUPOLI.
15.02.2016 – WARANASI
. RUSZAMY POPRZEZ GHATY DO MIASTA. CHCEMY ZJEŚĆ ŚNIADANIE W REKLAMOWANEJ BROWN BREAD BAKERY. ZNALEŹLIŚMY LOKAL. ALE COŚ MI SIĘ TAM NIE PODOBAŁO. PUSTO, SZTANDAROWYCH DAŃ – W TYM RÓŻNYCH RODZAJÓW SERA, NIE MA. KUCHNIA, DO KTÓREJ WESZŁAM, BO MOŻNA BYŁO, PRAWIE BEZ PRODUKTÓW. JEDZENIE PRZECIĘTNE. WYSZLIŚMY. PO PARU METRACH MIJAMY RESTAURACJĘ O TEJ SAMEJ …
15.02.2016 – GHATY VARANASI
. WSTALIŚMY PÓŹNO I NIEŚPIESZNIE RUSZYLIŚMY PONOWNIE NA SPACER PO GHATACH.
14.02.2016 – WARANASI
. OKOŁO POŁUDNIA ZNALEŹLIŚMY SIĘ W PG ON GANGES HOTEL MIESZCZĄCYM SIĘ, PRZY JAIN GHAT, PRZED ASSI GHAT PATRZĄC OD STRONY MANIKARNIKA GHAT. POKÓJ BYŁ Z DWOMA BALKONIKAMI, Z KTÓRYCH WIDAĆ DACHY DOMÓW, A W ODDALI GANGES. DO ŁAZIENKI WCHODZIŁO SIĘ PRZEZ POMIESZCZENIE, W KTÓRYM ZNAJDOWAŁA SIĘ SZAFA, LODÓWKA, LUSTRO Z MALUTKIM STOLICZKIEM. WSZYSTKO SPRAWIAŁO …
14.02.2016 – WARANASI (VARANASI)
. DO VARANASI, FLAGOWEGO PUNKTU NASZEJ INDYJSKIEJ PRZYGODY DOJECHALIŚMY KOŁO 10:00. WYDOSTANIE SIĘ ZE STACJI ZAJĘŁO SPORO CZASU, PRZEDE WSZYSTKIM DLATEGO, ŻE OBSKOCZYŁA NAS CAŁA CHMARA TUK-TUKOWCÓW. KAŻDY CHCIAŁ WIEDZIEĆ CZY MAMY JUŻ ZAREZERWOWANY HOTEL I CZY POTRZEBUJEMY TRANSPORTU. NIESIENI PRZEZ FALĘ PODRÓŻNYCH USIŁUJĄCYCH OPUŚCIĆ JAK NAJSZYBCIEJ DWORZEC POSUWALIŚMY SIĘ POWOLI DO WYJŚCIA, CIĄGLE OTOCZENI …