. NASZ POKÓJ MIEŚCI SIĘ W DUŻYM JEDNOPIĘTROWYM, MOŻNA TAK NAZWAĆ APARTAMENTOWCU. SĄ TAKIE TRZY. PRZED BUDYNKAMI PARKINGI. JEST PRZESTRONNY – ŁÓŻKO, DWA NOCNE STOLIKI, LODÓWKA, TELEWIZOR, STOLIK, KRZESŁO. I NA TYM UMEBLOWANIE SIĘ KOŃCZY. DO TEGO BARDZO DUŻA ŁAZIENKA.
19.02.2016 – KHAJURAHO – JHANSI – PROLOG PODRÓŻY ZE SRACZKĄ
. WSTALIŚMY NORMALNIE. SZYBCIUTKO SPAKOWALIŚMY SWOJE ŚMIECI I ZJADŁSZY ŚNIADANKO – POZOSTAŁOŚĆ PO WCZORAJSZYM OBIEDZIE WYBIEGLIŚMY JESZCZE NA OSTATNIE ZAKUPY. WRÓCILIŚMY PO 30 MINUTACH, ZABRALIŚMY RZECZY I WYSZLIŚMY NA DROGĘ, BY ZŁAPAĆ JAKIEGOŚ MOTO-RIKSZARZA. PO CHWILI JUŻ MKNĘLIŚMY NA STACJĘ KOLEJOWĄ.