. RANO, SPÓŹNIENI W GRANICACH 30-40 MINUT, CO W INDIACH, NIE JEST ŻADNYM SPÓŹNIENIEM DOCIERAMY DO AGRY. DEPONUJEMY BAGAŻ W DWORCOWEJ PRZECHOWALNI I ZOSTAJEMY OTOCZENI PRZEZ RIKSZARZY, KTÓRZY OFERUJĄ SWOJE USŁUGI. OCZYWIŚCIE PO CENACH SPECJALNYCH TYLKO DLA NAS.
13.02.2016 – AGRA
. W MIARĘ WYSPANI I PEŁNI WERWY DOJECHALIŚMY O 6 Z MINUTAMI DO AGRY. CZEKA NAS DZISIAJ NIEZŁY MARATON POZNAWCZY. W CIĄGU KILKUNASTU GODZIN MUSIMY ZOBACZYĆ TO SŁYNNE NA CAŁY ŚWIAT MIEJSCE.